Toteż mając osiemnaście lat [...] tyranizowała mężczyzn chłodem. [...] Takie postępowanie na kilka lat wytworzyło dookoła panny pustkę. Podziwiano ją i wielbiono, ale z daleka; nikt bowiem nie chciał narażać się na szyderczą odmowę.
Izabela Łęcka
Tam zostal zesłany Wokulski
Syberia
Zamożna wdowa zainteresowana Wokulskim
Baronowa Krzeszowska
Izabela Łęcka
Arystokracja
- Ożenił się pan dla majątku? - spytała wdówka szeroko otwierając oczy.
- Nie dla majątku, ale dlatego, ażeby mieć pracę i nie umrzeć głodu. "
Racjonalizm
[...] wyglądała jakby ją giez ukąsił. Z rana oblatywała kobieta ze trzy kościoły, widocznie pragnąc niepokoić z kilku stron miłosiernego Boga. Zaraz po obiedzie zbierała się u niej jakaś sesja dam, które w oczekiwaniu doniosłych wypadków opuszczały mężów i dzieci, ażeby zajmować się plotkami. Nad wieczorem zaś schodzili się do niej panowie; ale ci, nawet nie gadając z panią [...], odsyłali ją do kuchni.
Małgorzata Miclowa
O ten przedmiot Baronowa wytacza proces Stawkiej
Lalka
Stary subiekt, brał udział w Wiośnie Ludów
Ignacy Rzecki
Stanisław Wokulski
Mieszczaństwo
Potem myślał o tych kilkunastu ludziach, którym już daje zajęcie, i o tych kilkudziesięciu, którzy od pierwszego maja mieli dostać u niego zajęcie, o tych setkach, dla których w ciągu roku miał stworzyć nowe źródła pracy, i o tych tysiącach, którzy dzięki jego tanim towarom mogliby sobie poprawić nędzny byt
Praca organiczna/utylitaryzm
upatrzyłem mu partię. Bywa czasem w naszym magazynie (i bywała w tamtym sklepie) osoba dziwnej urody. Szatynka, szare oczy, rysy cudownie piękne, wzrost okazały, a rączki i nóżki – sam smak!... Patrzyłem, jak raz wysiadała z dorożki, i powiem, że mi się gorąco zrobiło od tego, com ujrzał... Ach, miałby poczciwy Stasiek wielki z niej pożytek, bo to i ciałka w miarę, i usteczka jak jagódki... A co za biust!... Kiedy wchodzi ubrana do figury, to myślę, że wszedł anioł, który zleciawszy z nieba, na piersiach złożył sobie skrzydełka!...
Helena Stawska
Z nią Izabela Łęcka dzieli pokój
Florentyna
Złota rączka z Zasławia
Węgiełek
Helena Stawska
Inteligencja
Panie... panie Lisiecki! Pan Henryk Szlangbaum był moim kolegą wówczas, kiedy działo mi się bardzo źle. Czybyś więc pan nie pozwolił mu kolegować ze mną dziś, kiedy mam się trochę lepiej?...
Asymilacja Żydów
choćby nie miała majątku, może jednak wyjść za mąż. Była dobrą i ładną, lecz za mąż nie wyszła. Później mówiono również powszechnie, że wykształcona nauczycielka zdobywa sobie miłość pupilów i szacunek ich rodziców. Była wykształconą, nawet zamiłowaną nauczycielką, lecz mimo to pupilki jej dokuczały, a ich rodzice drwili z niej od pierwszego śniadania do kolacji. Potem czytała dużo romansów, w których powszechnie dowodzono, że zakochani książęta, hrabiowie i baronowie są ludźmi szlachetnymi, którzy w zamian za serce mają zwyczaj oddawać ubogim nauczycielkom rękę. Jakoż oddała serce młodemu i szlachetnemu hrabiemu, lecz nie pozyskała jego ręki.
Pani Meliton
Tam wyjeżdża Wokulski po próbie samobójczej
Moskwa
Marzy o wynalezieniu maszyny latającej
Julian Ochocki
Henryk Szlangbaum
Żydzi
prędzej czy później społeczeństwo musi się przebudować od fundamentów do szczytu. Albo zgnije.
Praca u podstaw
Zasłoniła twarz i szlochała rozdzierającym głosem. [...] Rozpacz [...] po zmarłym dziecku tak mnie rozbroiła, że nie miałem odwagi mówić z nią o podwyższeniu komornego. Płacz zaś jej tak znowu denerwował, że gdyby nie wzgląd na drugie piętro, wyskoczyłbym chyba oknem.
Baronowa Krzeszowska
Tak wabił się pies Rzeckiego
Ir
Prowadzi ochronkę dla sierot
Hrabina Joanna Karolowa
Marianna
Proletariat/niziny
Natura miewa kaprysy i - analogie - dodał. - Motyle istnieją także w rodzaju ludzkim: piękna barwa, latanie nad powierzchnią życia, karmienie się słodyczami, bez których giną - oto ich zajęcie. A ty, robaku, nurtuj ziemię i przerabiaj ją na grunt zdolny do siewu. Oni bawią się, ty pracuj; dla nich istnieje wolna przestrzeń i światło, a ty ciesz się jednym tylko przywilejem: zrastania się, jeżeli cię rozdepcze ktoś nieuważny.
Organicyzm (społeczeństwo jako organizm)